Co zobaczyć we Francji?

Le Mont-Saint-Michel

Le Mont-Saint-Michel

Próba odpowiedzi na pytanie: “Czy moglibyście nam polecić dokąd się wybrać, co ciekawego można zobaczyć we Francji?” w jednym poście wydaje się karkołomna, ale spróbujmy.

We Francji jest wiele wspaniałych ośrodków narciarskich w Alpach, skupmy się jednak na wyjeździe letnim. A jak lato, to niekoniecznie leżenie plackiem na plaży. Aby aktywniej spędzić czas, polecam parę punktów.

1. Oczywiście przede wszystkim stolica – Paryż. Centrum miasta nie jest zepsute przez nowoczesność, ma swój charakter, tylko uwaga na auta. Ruch jest szalony i lepsze do poruszana się po mieście jest metro. Są tam liczne muzea jak Luwr czy d’Orsay, ładne ogrody, łuki, place, ciekawe kościoły i katedra Notre-Dame, wieża Eiffla, Montmartre z Sacré-Cœur, nowoczesna La Defense, pałace jak podparyski Wersal itp. itd., a dla fanów parków rozrywki jest i Disneyland. 

2. Poza tym przede wszystkim Prowansja – region w południowo-wschodniej Francji. Jest tam i popularne Lazurowe Wybrzeże, ale też góry, region ciekawy krajobrazowo, także historycznie. Jest znany turystycznie, więc bywa tam tłoczno w sezonie. Latem zobaczycie w Prowansji te znane z kalendarzy, charakterystyczne pola lawendy.
Ciekawostka przyrodnicza to wąwóz Gorges du Verdon lub inaczej grand canyon du Verdon, na wschód od Aix-en-Provence i północ od Frejus, (dokładnie w departamencie Alpes-de-Haute-Provence), w sumie niedaleko wybrzeża. To chyba najpiękniejszy wąwóz w Europie głębokości 250m-700m i szerokość 6m-100m na poziomie wody i 200m-1500m na górze. A jeszcze ta turkusowa woda rzeki Verdon… Widoki niesamowite. Dla maniaków wspinaczki skałkowej wiele ciekawych tras.
Kolejna ciekawostka to ujście, delta Rodanu, czyli rozlewiska Camargue – malownicze, pełne ptactwa wodnego, np. flamingów, ale zobaczyć można także hodowane tam białe konie, czy wielkie byki wykorzystywane m.in. do walk corridy… Kiedy tam byliśmy, trafiliśmy także do miejsca, gdzie produkowano sól morską. Może koszty nie poszły za bardzo w górę i jeszcze dzisiaj solniska tam zobaczycie.

3. Kolejny ciekawy region to niedaleka Langwedocja, jest raczej mało znana turystycznie, więc jest tam pustawo i spokojnie. Ciekawe miejsce to Carcassonne ze starą twierdzą, a właściwie otoczonym murami starym miastem – robi duże wrażenie (polecam ew. opis tamtejszych sztucznych ogni). Sporo w Langwedocji starych twierdz i miejsc historycznych związanych z Katarami, do których obecnie widać co krok odwołania.

Prowansja i Langwedocja, generalnie południowa Francja, stanowiły w dawnych czasach obszar językowy zwany Okcytanią, z językiem okcytańskim (notabene zbliżonym językiem jest kataloński). W Langwedocji do dzisiaj wspomina się Okcytanię.

4. Znajomi bardzo chwalili swój pobyt w Bretanii, więc pojechaliśmy i my. Atlantyk wprawdzie nie jest tak ciepły jak Morze Śródziemne – bywały miejsca i dni, że woda była dość zimna, ale region okazał się być ciekawy. Dostępność owoców morza jest tam ogromna. Takich ilości małż dawno nie jedliśmy. Pływy na Atlantyku są ogromne, więc na odsłoniętym brzegu można znaleźć fajne muszle. Skaliste brzegi, szczególnie na północnym wybrzeżu, były bardzo malownicze, a niedalekie Mont-Saint-Michel robi wrażenie (aczkolwiek to już Normandia…).

5. Jeszcze dodałbym też zamki nad Loarą, a właściwie zamki i pałace doliny Loary, skupione głównie na obszarze pomiędzy Orleanem a Angers. Wspaniałe historyczne obiekty, wiele dobrze zachowanych i słynnych jak Chaumont, Cheverny, Chambord czy Chenonceau. Parę dni spędzonych nad Loarą można np. połączyć ze zwiedzaniem Paryża.

Podsumowując – jest co oglądać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.