Relikwie

W dawnych wiekach, szczególnie w okresie średniowiecza, rozwijał się dynamicznie kult relikwii.

Wenecja, San Zanipolo, relikwiarz ze stopą św. Katarzyny

Wenecja, San Zanipolo, relikwiarz ze stopą św. Katarzyny

Początkowo czczono groby męczenników, potem zdobiono groby męczenników i świętych. Miasta, które nie mogły poszczycić się własnymi męczennikami zaczęły poszukiwać relikwii. Spowodowało to, że popularnym stał się handel relikwiami. Czasami prawdziwymi, czasami niekoniecznie. Cesarze, królowie zakładali kolekcje relikwii, każdy kościół chciał także je mieć. Budowało to znaczenie świątyni.

Z dzisiejszej perspektywy wygląda to nieco, hmm… dziwnie…

W Cortonie w bazylice św. Małgorzaty (Basilica di Santa Margherita), w ołtarzu głównym zobaczyć można kilkusetletnie zwłoki świętej patronki. Widok raczej smutny. Wystarczyłaby świadomość, że tam jest. Czy musi być wystawiona za szybą jak jakaś ciekawostka?

W Sienie, w bazylice San Domenico, przechowywana jest zabalsamowana głowa św. Katarzyny. Wrażenie jest dość … niesamowite. W Wenecji, w bazylice  San Giovanni e Paolo, zwanej San Zanipolo można zobaczyć stopę św. Katarzyny ze Sieny (na zdjęciu). Dla wyjaśnienia – św. Katarzyna pochowana jest w Rzymie…

Wystarczającym wydaje się wystawienie przedmiotów związanych ze świętym. Jak na przykład w Cortonie, w kościele św. Franciszka można zobaczyć relikwie – jego habit, poduszkę i Biblię.

Sądziłem, że współcześnie dla ludzi wzorem jest żywot osób beatyfikowanych i nie są potrzebne do skupienia religijnego, czy modlitwy ich szczątki. Bardzo zaskoczyła mnie niedawna dyskusja o „dzieleniu” między polskie kościoły relikwii – ciała Jana Pawła II…

Czy zmarłym nie należy się spokój i szacunek? Trudno wyrażać szacunek dzieląc ich na kawałki.

Co o tym sądzicie?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.