Jaki tablet wybrać

TabletyParę lat temu, kiedy tablety zaczęły zdobywać coraz większą popularność, zastanawiałem się czy tablet przydałby mi się do czegoś? A jeśli tak, to jaki tablet wybrać?

Komputer w formacie tabletu był dostępny na rynku od dłuższego czasu, ale dopiero pojawienie się iPada firmy Apple ożywiło ten segment. Przedtem wśród czytelników e-booków ogromną popularnością cieszył się Kindle Amazona, podobnie jak kilka innych czytników książek, bazujących na technologii e-ink, czyli z czarno-białym wyświetlaczem o bardzo małym zapotrzebowaniu na energię.

Główna zaleta tych czytników, czyli ów wyświetlacz jest jednocześnie ich wadą. Poza czytaniem tekstu, nie za bardzo nadają się do innych zastosowań. Tu wkraczają tablety z ich kolorowym ekranem i systemem pozwalającym uruchomić wiele różnych aplikacji.

W poprzednim wpisie na temat e-booków, już zdradziłem, że jednym z ważniejszych dla mnie zastosowań tabletu jest czytnik książek elektronicznych, czy ogólnie treści elektronicznej. Ale poszerzony o przeglądanie stron internetowych, dostęp do treści multimedialnych, do poczty elektronicznej i możliwość uruchomienia aplikacji typu Office, notatnik itd. itp.

Po pewnym okresie zastanawiania się jak tablet może się tu sprawdzić, zdecydowałem się spróbować. Tablet z czasem był używany coraz częściej, a obecnie trudno mi się bez niego obejść. Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, może i Wy się zdecydujecie na zakup? Zastanówmy się jaki tablet wybrać.  

Elementy wyboru

Cena

Jeśli przy wyborze kierujecie się przede wszystkim ceną, to myślę, że od razu odpada iPad. Urządzenia firmy Apple przy porównywalnych parametrach są relatywnie droższe od konkurencji, bo firma dolicza sobie solidną marżę za markę. Wśród tabletów z systemem Android jest duży wybór urządzeń wielu producentów, którzy w ramach swoich ofert mają zróżnicowane cenowo modele skierowane do różnych segmentów rynku.

Wielkość

Obecnie na rynku królują tablety o dwóch rozmiarach ekranów: mniejsze o przekątnej 7 cali i większe 10 cali. Są oczywiście i inne jak 8 cali czy 6-calowe mega smartfony, dodatkowo Microsoft, wkraczając na rynek tabletów z Windows 8, spowodował pojawienie się także ekranów 11-13 calowych, ale póki co są one ciężkie i drogie.

Czyli generalnie ogólny podział to mniejsze tablety ok. 7 cali – poręczniejsze, jeszcze możliwe do przeniesienia w dużej kieszeni i większe ok. 10 cali, które już wymagają jakiejś torby/futerału. Są osoby preferujące jedną czy drugą wielkość.

Ja osobiście uważam, że małe, przenośne urządzenie, zawsze trzymane przy sobie to smartfon, a tablet wolę większy, właśnie 10 cali, bo to format zbliżony to wielkości kartki książki, ułatwiający czytanie. Poza tym łatwiej się na takim ekranie przegląda strony internetowe.

Ale każdy powinien sam sprawdzić w sklepie te opcje i wybrać tą, która pasuje mu najbardziej.

Jakość

Wielu producentów podaje w specyfikacji swoich urządzeń przekątną ekranu i milczy na temat jego rozdzielczości. A to kluczowa sprawa! Duży ekran o małej rozdzielczości wygląda fatalnie. Im większa rozdzielczość ekranu przy danej jego wielkości, tym lepsza nie tylko jakość grafiki, ale przed wszystkim lepsza jakość tekstu. Czcionki są ostrzejsze, łatwiej się je czyta. Moim zdaniem to najważniejsze kryterium. Jakość wyświetlacza wpływa wprost na komfort użytkowania.

Ekrany LCD znacznie się rozwinęły w ostatnich latach. Technologia wyświetlacza IPS (in-plane switching) jest doskonalsza od zwykłego TFT. Jakość kolorów, kąty widzenia są lepsze. Jeśli producent nie chwali się technologią, tylko pisze LCD, lub podaje TN to wiecie dlaczego urządzenie jest tańsze.

Dla osób, które lubią grać na tabletach ważnym elementem jakości urządzenia będzie także nowoczesny szybki procesor i wydajna grafika, aby gry działały płynnie. A to zazwyczaj oznacza wyższe ceny…

Osobiście zacząłem swoją przygodę oczywiście od iPada. Ale zraziła mnie konieczność podłączenia urządzenia do PC-ta, bo zakładałem, że kupuję komputer, a nie przerośnięty iPod Touch. Rozdzielczość ekranu nie była porywająca z 1024×768 pikseli. Na boku pozostawię sprawę obsługi urządzeń Apple’a poprzez iTunes. Jedni lubią tą aplikację, inni jej nienawidzą.

Po pojawieniu się 10-calowego tabletu Samsunga z rozdzielczością 1280×800, przerzuciłem się na ten model. Zapewniał czytelniejsze czcionki. Potem pojawił się iPad z wyświetlaczem zwanym “Retina”, czyli 2048×1536 pikseli, co daje gęstość 264 pikseli na cal (pixel per inch – ppi). Chodzi o rozdzielczość, gdzie przy normalnej odległości patrzenia na ekran pojedynczych pikseli praktycznie nie widać. To zapewnia świetną grafikę i ostre czcionki. W świecie Androida też pojawiło się kilka modeli 10-calowych z podobnym ekranem, choćby Google Nexus 10 (2560 x 1600, 300 ppi).

Mniejsze tablety także mają coraz większą rozdzielczość ekranu. Wśród modeli 7-calowych poprzednio najlepsze miały 1280×800 pikseli, obecnie to Full HD, czy nawet 1920×1200 (323 ppi) jak zainstalowano w nowej wersji tabletu Nexus 7 z 2013 r. iPad mini na razie ma małą rozdzielczość (1024×768, 163 ppi), pogłoski mówią jednak o pojawieniu się wkrótce nowego modelu z lepszym ekranem.

Oczywiście im większa rozdzielczość ekranu, tym zazwyczaj wyższa cena. Jeśli chcecie zaoszczędzić, to kupcie model z mniejszą pamięcią (np. 16GB zamiast 32GB), bez transmisji 3G (Wi-Fi wystarczy), ale raczej starajcie się wybrać w ramach swojego budżetu jak najwyższą rozdzielczość/jakość ekranu. To bardzo wpływa na efekt końcowy, kiedy czytacie książki.

Czas pracy na akumulatorze

Im większa pojemność akumulatora, tym dłużej można korzystać z tabletu. Duże akumulatory są jednak ciężkie, więc producenci szukają złotego środka, co przynosi różne efekty. Przy wyborze warto porównać wielkość tabletów, ich ciężar oraz czas pracy na akumulatorze. Tablety znanych marek sprawują się pod tym względem ogólnie bardzo dobrze i porównywalnie.

Ekosystem

Dzisiejsze tablety to nie tylko urządzenie, to także całe otoczenie. System, aplikacje, usługi, to sklep gdzie kupicie programy, książki, muzykę, filmy. Oczywiście tak jest w USA. U nas ciągle, nie wiedzieć czemu, część z tych opcji jest dostępna, pozostałe nie.

Najwięcej aplikacji znajdziecie w sklepie firmy Apple. Oni pierwsi zbudowali solidny ekosystem, wychodząc od iPoda i iPhona. To środowisko jest jednak zamknięte i kontrolowane w pełni przez Apple. Ma to swoje zalety, ma i wady. Niewiele ustępuje mu promowany przez Google system Android. Jest bardziej otwarty i wspierany przez wielu producentów. Androidowy sklep Google Play rozwija się dynamicznie, nie zostając w tyle za App Store. Amazon ze swoją rozbudowaną infrastrukturą trochę się spóźnił na tabletowy wyścig, ale obecnie ma w ofercie tablety Kindle Fire, które za oceanem są popularne, choć u nas na razie mniej. Środowisko jest mniej otwarte i bazuje na ofercie Amazona.

Od zeszłego roku na tym rynku próbuje zaistnieć Microsoft ze swoimi tabletami z Windows 8, ale na razie bez wielkiego powodzenia. Liczba aplikacji w sklepie Microsoftu rośnie. Niestety tablety z Windows 8 RT okazały się raczej niewypałem, bo to takie niepełne Windows, a tablety z Windows 8, z możliwością uruchomienia normalnych aplikacji są relatywnie drogie, a bateria starcza na krótko. Ma się to zmienić wraz z nowymi tabletami z nowymi procesorami Intela i Windows 8.1, ale to jeszcze przyszłość (choć nieodległa), więc zobaczymy…

Jeśli już zainwestowaliście w jakiś ekosystem, to rozsądnie będzie się go trzymać. Telefon z Androidem może sugerować wybór tabletu z tym samym systemem.

Z drugiej strony myślę, że nie ważna jest liczba aplikacji, tylko ich jakość, przydatność. Na swoim tablecie mam niewiele aplikacji. Wybieram te, które mają interesującą mnie funkcjonalność. Oszczędza to także zasoby sprzętu.

Inne opcje

Tablety mają różną pojemność pamięci dostępnej dla aplikacji i książek. Jeśli chcecie przede wszystkim trzymać na nim książki, to wystarczy mniejsza pojemność – 16GB. Jeśli chcecie tam przechowywać zdjęcia i filmy, to potrzebna będzie większa pamięć – 32 GB, czy nawet 64 GB.

Tablety łączą się ze światem poprzez sieć bezprzewodową, Wi-Fi mają chyba wszystkie modele. Dodatkowo mogą być wyposażone w modem 3G/4G i łączyć się z Internetem gdziekolwiek, gdzie jest zasięg sieci telefonii komórkowej. Ale to oczywiście podraża zakup i potrzebna będzie karta SIM od operatora komórkowego z abonamentem na transmisję danych. Z drugiej strony, można bez modemu 3G w tablecie sobie poradzić. Będąc z dala od swojej sieci Wi-Fi, do łączności w ramach sieci komórkowej można wykorzystać połączenie przez telefon, jeśli macie smartfon z opcją routera Wi-Fi po 3G.

Tablety zazwyczaj mają wbudowane mikrofony i głośniki oraz bardzo często wyposażone są w aparat fotograficzny/kamerę. Aparat fotograficzny robi jednak najczęściej kiepskie zdjęcia. Przydaje się czasami kamera, jeśli jest wbudowana dodatkowa, od strony ekranu. Wtedy można zrobić telekonferencję, np. za pomocą Skype’a.

Opcja ewentualnie warta uwagi to GPS, częściej dostępny w droższych urządzeniach. Każdy dostawca systemu do tabletów zapewnia jakieś mapy, co może się przydać w terenie. Na przykład na wyjeździe, możecie mieć na tablecie przewodnik, plan miasta etc. Z drugiej strony wiele smartfonów ma takie funkcje, a są one poręczniejsze do noszenia. Sami powinniście zdecydować co w tym przypadku jest wygodniejsze.

Wybór modeli jest ogromny. Jeśli jesteście skłonni wydać nieco więcej pieniędzy licząc na przyzwoity produkt, to spokojnie można polecić modele takich firm jak choćby Asus, LG, Samsung, Sony, produkowane dla Google Nexusy, czy oczywiście relatywnie droższe iPady od Apple.

Formaty plików

Czytnik e-booków to kwestia nieco szersza niż tylko urządzenie, jak tablet. To także program do zaprezentowania tekstu dostarczonego w pliku o konkretnym formacie. Najbardziej popularne formaty w jakich dystrybuowane są książki to PDF, EPUB i MOBI. PDF jest znany szeroko, ma jedną wadę – układ strony jest “sztywny”, czyli wyświetla się tak, jak autor stronę sformatował. Czasami trudno dopasować wielkość strony do wielkości/kształtu ekranu. Pozostałe dwa formaty są “płynne”, czyli w zależności od wielkości wybranej czcionki tekst formatuje się, dopasowując do wielkości ekranu. EPUB jako otwarty standard, służący do publikowania elektronicznych książek jest wspierany przez wielu wydawców (standard w iBooks), MOBI to format Amazona wykorzystywany w czytniku Kindle.

Trzeba tu jednak wyjaśnić, że Kindle to nie tylko słynny sprzętowy czytnik książek, bowiem na prawie wszystkie urządzenia (od PC po komórki) są dostępne wersje programowe Kindle. To ekosystem, gdzie książkę możecie czytać na różnych typach urządzeń z synchronizowaniem ostatnio przeczytanej strony. Trzeba tylko mieć konto na Amazon. Bardzo to przydatne – sam korzystam. Niezabezpieczone pliki MOBI czytają oprócz Kindle także niezależne czytniki programowe. Format PDF jest obsługiwany przez wiele aplikacji (nie tylko przez Adobe Readera), podobnie EPUB jest dość dobrze wspierany.

Książki kupowane w niezależnych wydawnictwach najczęściej są dostępne w kilku formatach. Choć z punktu widzenia wygody czytania liczyć się będą EPUB i MOBI. Tak, że w sumie wybór formatu należy do Was, zależy od Waszych preferencji i środowiska, z którego korzystacie.

Kiedy już zakupicie sobie nowy sprzęt, doposażcie go od razu w jakiś rozsądny futerał. Zabezpieczy tablet i ułatwi jego transport.

Jak widać jest trochę elementów, jakie warto wziąć pod uwagę podczas zakupu tabletu. Mam nadzieję, że nieco pomogłem w wyborze Waszego urządzenia.

Jedna myśl nt. „Jaki tablet wybrać

  1. BartEG

    Dla mnie priorytetem zawsze była bateria i jakość obrazu – pozostałe parametry są dla mnie drugoplanowe. Najlepszym kandydatem w tym w względzie wydaje się iPad, jednak cena jest mimo wszystko dość mocno zawyżona. Konkurencja ma porównywalne modele, ale jakość obrazu to kwestia dyskusyjna. Pozdrawiam!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.