Figueres

Katalonia, Teatre-Museu Dali w FigueresMiasteczko Figueres [wym. figeres], leżące na północy Katalonii, niedaleko francuskiej granicy znane jest ze swojego najznamienitszego mieszkańca – Salvadora Dali oraz ciekawego obiektu kulturalnego, jaki mistrz pozostawił po sobie, mianowicie muzeum. Jeśli twórczość Salvadora Dali nigdy choć trochę Was nie zainteresowała, możecie ten etap podróży po Katalonii pominąć, ale mimo wszystko zachęcam do odwiedzin. Dzieła Dalego są naprawdę niezwykłe i warte zobaczenia.

Dojazd

Figueres, wnętrze muzeum Salvadora DaliMiasto znajduje się ok. 140 km na północ od Barcelony. Można tam dojechać koleją, ale zakładam, że raczej będziecie jechać do Figueres samochodem. Dojazd dość wygodny autostradą AP-7, zjazd Figueres.

Na oficjalnej stronie muzeum Dalego podają informację o płatnym parkingu na tyłach muzeum, dla aut osobowych dojazd od ulicy Carrer Canigó. Rzeczywiście widzieliśmy tam parking. Ja znalazłem parking dość wygodny, podziemny stosunkowo niedaleko muzeum na skrzyżowaniu Avinguda Salvador Dali i Passeig Nou - koło parku Parc del Bosc, w cenie 0,036€ za min. (max 10€/dzień) i taka cena za min. powtarzała się na innych parkingach.

Co ciekawego można zobaczyć

Figueres - muzeum Salvadora Dali, obraz artysty Leda AtomicaPisząc o Figueres, wielokrotnie wspomnimy jego wielkiego obywatela. Słynny surrealista Salvador Dalí, a właściwie Salvador Domingo Felipe Jacinto Dalí i Domènech urodził się w Figueres w 1904 r., także tam zmarł i został pochowany w 1989 r. Sławny ekscentryk tworzył ciekawe, często zaskakujące dzieła, w wielu momentach wykraczające daleko poza rysunek i malarstwo.

Wiele z jego dzieł zgromadzono w Figueres w miejscu, które zaprojektował przykładając ogromną wagę do szczegółów. Teatre-Museu Dalí już z zewnątrz wyróżnia się na tle otoczenia. Obiekt powstawał w okresie kilku lat przy Plaça de Gala i Salvador Dalí 5 na pozostałościach teatru zniszczonego w czasie wojny domowej, stąd zresztą nazwa. Oddano go do użytku w 1974 r. Dodam, że artysta spoczywa tam w krypcie.

Teatr-muzem należy postrzegać jako całość tak, jak Dali go zaprojektował. Dlatego warto tam zajrzeć i pochodzić, oglądając ekspozycje i instalacje. Specjalnie podkreślam instalacje, bowiem wiele prac wykracza daleko poza malarstwo. Jak choćby różne urządzenia mechaniczne. Zaskoczą Was ciekawe pomysły wizualne, efekty perspektywy, trójwymiarowości. Dali stosował ciekawe środki i osiągał niezwykłe rezultaty. Myślę, że gdyby żył dzisiaj w dobie technik komputerowych, z jego nieskrępowaną wyobraźnią mógłby stworzyć jeszcze bardziej niesamowite dzieła.

Obok (trzeba przejść do innej części budynku) znajduje się galeria biżuterii zaprojektowanej przez artystę - Dalí•Joies otwarta w 2001 r. Miejsce może zaciekawić panie, ale nie tylko! Przyznam, że nawet nie chodzi o wykorzystane tam drogocenne materiały, po prostu forma wielu cudeniek jest zaskakująca. Niektóre mają ruchome elementy. Zupełnie magiczne jest złote serce z wnętrzem ze szlachetnych kamieni, które delikatnie poruszają się naśladując bicie serca...

Twórczość Salvadora Dali interesowała mnie od dawana, ale po pobycie w Figueres artysta zafascynował mnie jeszcze bardziej.

W uznaniu zasług król Juan Carlos nadał mu w 1982 r. tytuł szlachecki Marqués de Dalí de Pubol. Pubol było miejscem, w którym wtedy artysta mieszkał.

Figueres - muzeum biżuterii, jeden z niezwykłych projektów Salvadora DaliWstęp do muzeum jest płatny. Ceny 12€ dorośli i 9€ dzieci, w wieku poniżej 9 lat wejście darmowe. Cena obejmuje także wstęp do muzeum biżuterii Dalí•Joies. Czynne latem (1 lipiec-30 wrzesień) w godz. 09:00-20:00.

Kiedy tam przyjechaliśmy w środku dnia, kolejka była długa, ale tylko na 25 min. stania. Koło 17:30 już jej nie było. Obiekt jest spory, na zwiedzanie zarezerwujcie sobie ok. 2 godziny.

W budynku obok, zaraz przy wejściu do muzeum jest informacja turystyczna. Sympatyczny pan dał mapki i potwierdził, że Cadaques i Besalu są ładne i warte zobaczenia oraz, że droga do Cadaques choć kręta, jest bezpieczna. A oba miasteczka są niedaleko Figueres...

Jest jeszcze w Figueres olbrzymia forteca z drugiej poł. XVIII w. – Castell de Sant Ferran. To chyba jeden z największych tego typu obiektów w Europie, zajmuje bowiem 32 ha. Twierdza mogła pomieścić niegdyś garnizon składający się z 6000 żołnierzy chroniących Hiszpanię przed ewentualnym atakiem ze strony Francji. Ale pierwsze oblężenie forteca przetrzymała tylko 7 dni, po czym obiekt poddano Francuzom.

Od początku XX w. mieściło się tam więzienie. Castell de Sant Ferran zniszczony poważnie w czasie wojny domowej znajdował się dalej w rękach armii do przełomu wieków. W 2003 r. przekazano fortecę w ręce cywilne i udostępniono turystom. Nie wiem czy fortecę warto zobaczyć, wizja wielkiego obiektu militarnego nie pociągała nas na tyle by tam podjechać.

Treść była ciekawa? Podziel się:

Facebook |  Twitter |  Email