Montalcino

Jak zwykle dla tego regionu miasteczko usytuowane jest na wzgórzu. Montalcino należy do prowincji Siena, znajduje się w południowej Toskanii.

Dojazd

Montalcino, widok z fortezzyDojazd samochodem od północy, od Sieny (ok. 40 km) drogą SR2 na południe, na Buonconvento, za tym miastem zjazd w prawo na Montalcino.

Dojeżdżając już do miasta, jedzie się pod górkę, musicie wykonać kilka ostrych nawrotów i trafiacie na małe rondo z pomnikiem. Wcześniej, na pierwszym ostrym zakręcie jest możliwy wjazd do miasta, ale tego nie polecam. Jest tam wąska uliczka i do dzisiaj pamiętam kłopot z manewrowaniem. Sporo jest w Montalcino ciasnych ulic jednokierunkowych i brak przy nich miejsc postojowych.

Tak więc trafiacie na rondo z pomnikiem i jedziecie do miasta, mijając fortecę po prawej stronie. Zaraz za fortecą można wjechać na prawo, na parking, który znajduje się tam przed murami fortecy, ale często jest pełny. Lepiej nie skręcać tutaj, tylko pojechać kawałek dalej – droga prowadzi łukiem w lewo. Traficie po prawej stronie na nowo zbudowany, większy parking, tam łatwiej znaleźć miejsce. Oba parkingi są płatne.

Historia

Wiele wskazuje na to, że miejsce było zasiedlone już przez Etrusków. W IX w. prawdopodobnie był tu kościół. Liczba mieszkańców gwałtownie wzrosła w poł. X w. W średniowieczu miasto słynęło z garbarstwa i wyrobów skórzanych. Cieszyło się niezależnością i było ważne z uwagi na położenie przy istotnym szlaku handlowym (Via Francigena).

Później dynamicznie rozwijająca się Siena podporządkowała sobie Montalcino po bitwie pod Montaperti w 1260 r. Od tego momentu (XIV i XV w.) Montalcino zostało włączone w konflikty Sieny, szczególnie z Florencją. W XVI w., po podbiciu Sieny przez Florencję, miasto także zostało jej podporządkowane.

Po okresie rozkwitu w średniowieczu, Montalcino zaczęło podupadać ekonomicznie. Szczęśliwie ostatnio dzięki turystyce i winiarstwu odżywa.

Co ciekawego można zobaczyć

Chyba najbardziej Montalcino, Palazzo Comunalecharakterystycznym akcentem jest stara fortezza z 1361 r., która stoi na wzniesieniu, nieco powyżej miasta. Budując ją wykorzystano stare mury, istniejące wcześniej w tym miejscu. Na mury fortecy można wejść za opłatą, a warto. Widoki na okolicę niczym nie przesłonięte, a że stoi z boku miasteczka, to i widok na samo Montalcino jest doskonały.

Wewnątrz fortecy mieści się Enoteca, można spróbować win i je zakupić – jak zresztą w wielu sklepach w miasteczku. Szczególnie interesujący jest lokalny specjał Brunello di Montalcino. Aczkolwiek przygotujcie się na raczej relatywnie wysokie ceny.

Bilety wstępu na mury fortecy kupuje się właśnie w Enotece. Ceny: dorośli 4 €, dzieci 2 €.

Są w Montalcino, fortezzaMontalcino XIII wieczne kościoły, XIV wieczna katedra, przebudowana w XIX w., a na głównym placu Piazza del Popolo stoi ciekawy ratusz Palazzo dei Priori (obecnie Palazzo Comunale) z przełomu XIII/XIV w., z wysoką średniowieczną wieżą. Niedaleko znajduje się renesansowa La Loggia z przełomu XIV/XV w. rozpoznawalna dzięki arkadowej fasadzie składającej się z 6 łuków.

W jedną z letnich niedziel w miasteczku zorganizowano swego rodzaju targi. Pod arkadami ratusza i La Loggii rozstawione były stragany z wyrobami ekologicznymi. Lokalni wytwórcy sprzedawali produkty spożywcze – miód i jego wersje np. z orzechami, wszelakie pasty na crostini (z suszonych pomidorów, czarnych oliwek, trufli, borowików itd.), wina, sery pecorino z Pienzy. Były też całe trufle i ich przetwory.

Sprzedawano Montalcino, uliczka z widokiemrównież fajki z drzewa orzechowego, sweterki i szale z wełny alpaki (drogie, 200 € za szt...), ozdoby z kamieni półszlachetnych, z korali etc. Było całkiem ciekawie.

Wszystkiego można było spróbować. Wina dobre, pasty także i jak tu oprzeć się pokusie?

Przy okazji informacja dla zainteresowanych zakupami świeżych warzyw i owoców. Targ w Montalcino jest organizowany w piątki rano, w uliczkach koło COOPa. Co ciekawe w COOPie te warzywa i owoce kupisz 50% drożej... Straganów Montalcino, La Loggiaz produktami spożywczymi jest kilka, wiele za to jest z odzieżą. Wydaje się, że jak wszędzie - głównie chińską...

Fani lodów powinni koniecznie spróbować super lody z Gelaterii (i Yogurterii) "Why not? SAS" przy Via Costa Garibaldi nr 7. Jest przy ulicy, na tyłach zabudowań magistratu, poniżej kościoła parafialnego. Są to naprawdę wspaniałe lody. Jak oni to robią, że włoskie lody mają taką gęstą, śmietanową konsystencję? Interesujące były wersje czekoladowe Cioccolato i Cioccolato Extrafondente! Te ostatnie (cokolwiek oznacza ich nazwa) są ciemne jak czekolada deserowa i tak też smakują. Już ślina leci...

Sympatyczna atmosfera, stare domy, malownicze uliczki, niektóre opadające w dół zbocza z widokiem na okoliczne wzgórza – warto Montalcino zobaczyć.

Montepulciano i Montalcino mają podobną nazwę, ale nie powinno się ich mylić, gdyż są różne. Znajdują się oba na południe od Sieny, ale w sporej odległości od siebie, wyznaczając "magiczną" linię Montepulciano, Pienza, San Quirico d'Orcia i Montalcino.

Opactwo Sant'Antimo

Obok Montalcino Okolice Montalcino, opactwo Sant'Antimo(9 km) znajduje się stare benedyktyńskie opactwo Sant'Antimo, które warto odwiedzić. To jeden z piękniejszych romańskich kościołów we Włoszech. W środku nie jest bogato dekorowany, ale ładna bryła komponuje się ciekawie w toskańskim krajobrazie. Surowe wnętrze nastraja refleksyjnie.

Longobardowie zlecili budowę Sant Antimo, wnętrze kościołaklasztoru w 770 r. W 781 r. zawitał tu Karol Wielki i postawił pieczęć na fundamentach. W 814 r. Ludwik I Pobożny nadał opactwu status cesarskiego. Opaci posiadali rozległe włości, włączając w to zamek w Montalcino, gdzie była ich rezydencja. W 1118 r. rozpoczęto budowę nowego kościoła. Ekspansja Sieny na południe w XII w. spowodowała, że opactwo w XIII w. straciło sporo swoich ziem na jej rzecz i zaczęło podupadać, aż popadło w ruinę.

W XV w. opactwo stało się częścią diecezji Montalcino-Pienza. Obiekty ulegały powolnej dewastacji, w XIX w. dzierżawca gruntów w kościele miał swój magazyn. W drugiej poł. XIX w. i w drugiej poł. XX w. państwo włoskie odrestaurowało zaniedbane budynki.
Po 530 latach, w 1979 r. powrócili tu mnisi.

Czas zwiedzania: w ciągu tygodnia 10:15 - 12:30 i 15:00 - 18:30, niedziele i święta 9:15 - 10:45 i 15:00 - 18:00.

Dla zainteresowanych strona opactwa Sant'Antimo.

Treść była ciekawa? Podziel się:

Facebook |  Twitter |  Email