San Marino (Repubblica di San Marino)

Właściwie pełna San Marino, sklepy i turyścinazwa to Serenissima Repubblica di San Marino, czyli Najjaśniejsza Republika San Marino - brzmi swojsko...

Enklawa w środkowych Włoszech. Trzecie najmniejsze państwo Europy, po Watykanie i Monaco, o powierzchni 61,2 km² i populacji ok. 30 tys. osób.

Leży pomiędzy regionami Emilia-Romania a Marche, w Apeninach, stosunkowo niedaleko Rimini, ale z dala od Adriatyku. Charakterystyczna góra Monte Titano wznosi się na wysokość 756 m, podczas gdy najniższy punkt San Marino to 55 m n.p.m. Skała widoczna jest z daleka i robi wrażenie, to na niej ulokowana jest stolica - San Marino, a jakże. Historyczne centrum San Marino znajduje się na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Telefoniczny numer kierunkowy to +378.

Dojazd

Nie ma tu lotniska, najbliższe jest w Rimini. Pozostaje dojazd autem.

Jeśli jedziecie z zachodu, z Toskanii, nie jedźcie na "skróty" przez góry! Na mapie wydaje się niedaleko. Na zachód od Arezzo, drogi lokalne. Ale to wąskie, kręte drogi przez góry. Jedzie się długo, powoli – szczególnie za ciężarówkami. Jeśli jadą z Wami osoby podatne na zaburzenia lokomocyjne, to problemy murowane.

Wracaliśmy z powrotem do Toskanii autostradami A14 Rimini-Bolonia i A1 Bolonia-Florencja, potem lokalnymi drogami do naszego miasteczka. Było o wiele szybciej i wygodniej...

W centrum oczywiście będzie kłopot z miejscami parkingowymi. My znaleźliśmy wolne miejsce na ulicy stosunkowo daleko od centrum i mieliśmy długi spacer. Jako opcje warto może rozważyć powietrzny tramwaj. San Marino na Monte Titano z leżącym poniżej Borgo Maggiore (po Doganie, największe miasto republiki) łączy kolejka linowa o długości 1,5 km.

Trochę historii i faktów

Mieszkańcy uważają, że to najstarsza republika, założona wg tradycji w 301 r. San Marino, La Rocca o Guaitaprzez chrześcijańskiego kamieniarza św. Maryna (Marinus), który schronił się na Monte Titano przed prześladowaniami religijnymi. Ma też najstarszą (1600 r.) ciągle obowiązującą konstytucję.

Rolę głowy państwa pełni dwóch kapitanów regentów, mianowanych na 6 miesięcy przez Wielką Radę.

Polityka San Marino spójna jest z polityką Włoch.

San Marino, widok na okoliceEuro jest walutą San Marino i jest republika połączona unią celną z Unią Europejską.

Wprawdzie nie jest członkiem układu z Schengen, ale ma otwartą granicę z Unią.

Ważne: miejscowe władze nie honorują na swoim terytorium Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ). W nagłych przypadkach w szpitalu lub przychodni otrzymamy świadczenia medyczne, które są płatne. Ewentualnie warto więc pomyśleć przed wyjazdem o wykupieniu prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego.

Więcej informacji znajdziecie w Poradniku naszego Ministerstwa Spraw Zagranicznych na temat San Marino (wybierzcie San Marino z listy "Opisy krajów", niestety Poradnik MSZ obecnie jest zrobiony we Flash'u...).

San Marino żyje głównie z turystyki, oprócz podatków, budżet jest zasilany sprzedażą monet (republika bije niewielkie serie euro z własnym rewersem) i znaczków - są dość rzadkie, więc cenione przez kolekcjonerów.

Wrażenia

Miasteczko ulokowane jest na wysokiej górze, stąd rozległe widoki na okolicę, pełną wzgórz. W centrum dużo ładnych, starych domów, zbudowanych głównie z San Marino, polski akcentkamienia, brukowane ulice. Średniowieczne domy i fortyfikacje zachowały się w niezłym stanie.

Siedziba rządu republiki wygląda malowniczo. Gotycki Palazzo Pubblico z XIV w. (przy Piazza della Liberta) wielokrotnie przebudowywany, ostateczny kształt zyskał w XIX w., kiedy to prawdopodobnie powrócono do pierwotnych założeń.

Główny obiekt zwiedzany przez turystów to Trzy Wieże, a właściwie fortece połączone murem obronnym, ulokowane na 3 szczytach Monte Titano (do dwóch jest dostęp). Te twierdze to La Rocca o Guaita, najstarsza (zbudowana w XI w.), La Cesta o Fratta z XIII w. ulokowana w najwyższym punkcie Monte Titano oraz Il Montale z XIV w. ciągle w prywatnych rękach.

San Marino uchodziło za miejsce, gdzie można poczynić ciekawe zakupy. Dużo oczywiście tu sklepów nastawionych na turystów, także z polskimi napisami, prowadzonych przez polonusów, typu "Sklep Monopolowy u Gino i Janusza". Zakupy w starym centrum z uwagi na ceny nie były specjalnie interesujące – za dużo tam turystów. Dalej od centrum – poniżej skały, w wielkim obiekcie handlowym można było znaleźć ciekawsze oferty. Aczkolwiek ceny nie rzucały na kolana...

Podsumowując - jesteście w pobliżu, to wpadnijcie zobaczyć stolicę republiki na Monte Titano.

A ponieważ jest niedaleko, to zachęcam - pomyślcie o odwiedzeniu Toskanii.

Treść była ciekawa? Podziel się:

Facebook |  Twitter |  Email